Curry z mleczkiem kokosowym

Przynajmniej raz w tygodniu robię curry, to stało się już tradycją w moim domu. Tego dania nauczyła mnie moja koleżanka z RPA. Wcześniej nigdy nie przepadałam za curry, pewnego dnia Sharon zaprosiła mnie na curry z baraniną, poszłam bez przekonania, spróbowałam, i w zasadzie to zmieniło moje życie kulinarne. Od tamtego momentu zaczęłam używać innych przypraw, sięgać po inne produkty, w zasadzie od tamtego czasu zaczęłam gotować.



Składniki
Garam Masala 1 łyżka
Cumin 1 łyżka
Cynamon 1 łyżka
Imbir 1 łyżeczka
Kardamon 1 łyżeczka
Kolendra kilka ziaren
Kurkuma 1 łyżka
Liść laurowy 1 liść
Goździki 3 sztuki
Mleko kokosowe cała puszka 400 ml,
Chilli (możecie pominąć, jeśli mają jeść dzieci),
Papryka słodka 1 łyżeczka
Papryka ostra 1 łyżeczka
Sól do smaku (na sam koniec)
Mięso (najlepiej cielęcina lub baranina, ale może byc też wolowina)
Pomidory w puszce,
Czosnek,
Cebulka,
Jeden ziemniak,
Oliwa 1 łyżka.

Do wysokiego, dużego garnka wlewamy oliwę, przysmażamy cebulę i czosnek a następnie dodajemy wszystkie przyprawy oprócz soli. Przysmażamy przyprawy, daje nam to intensywny aromat, mocno mieszamy i dodajemy kilka łyżek wody. Powstaje ciemna pasta, dodajemy mięso oraz ziemniaka. przykrywamy pokrywką i pozwalamy aby mięso się dusiło w aromacie przypraw. Po około 20 minutach dodajemy pomidory gotujemy chwilę i dodajemy mleko kokosowe. Sprawdzamy mięso, jeśli jest miękkie czas doprawić solą sos.  Dodajemy odrobinę soli do smaku.
Podajemy z ryżem.