Czy ktoś już zauważył, że większość moich postów jest o słodkościach? No tak, jestem łasuchem...przyznaję się bez bicia. Ale wolę sama coś upiec i wiedzieć dokładnie co jem.
Kruche ciasteczka po prostu uwielbiam! Niezastąpione do kawy czy herbaty. Przepisów na kruche ciasteczka jest bardzo wiele, wszystkie są do siebie bardzo podobne.
Z proporcji poniżej wyszły mi 2 blachy takich oto ciasteczek.
Potrzebne będą:
250g miękkiego masła
0,5 szklanki cukru pudru
1,5 szklanki mąki
2 łyżki mąki ziemniaczanej lub kukurydzianej
starta skórka z 1cytryny
sok z 1 cytryny
Do polania 1 czekolada mleczna lub gorzka
Masło miksujemy na gładką i jasną masę. Dodajemy cukier puder i ubijamy na puszysto. Potem dodajemy resztę składników i wszystko jeszcze raz miksujemy. Na tym etapie ciasto jest już dosyć zwarte i ciężko jest go mieszać mikserem. Ja wolę po prostu dokładnie wymieszać łyżką.
W zasadzie to tyle jeśli chodzi o ciasto :-) Dobrze jest go troszkę zagnieść i przełożyć do lodówki na 30 minut. Potem bierzemy po kawałeczku ciasta i albo maszynką do ciastek wyciskamy kształty albo tak jak ja, po prostu rozwałkowałam wężyki i pocięłam je na mniejsze kawałki.
Ciasteczka powinny się piec w temp 180 stopni C przez ok 15 minut (w zależności od kształtu i wielkości).
Po ostygnięciu polewamy rozpuszczoną w kąpieli wodnej czekoladą.
Smacznego!!!
1 komentarz:
Uwielbiam takie ciasteczka :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
przyprawzyciekolorami.blogspot.com
Prześlij komentarz